Poniższe pożegnanie zostało odczytane podczas uroczystości pogrzebowych prof. dr hab.
Józefa Kwaterko, które odbyły się w dniu 14 sierpnia 2023 r. w Warszawie.
Szanowni Państwo,
Nikt z nas nie ma wątpliwości, że żegnamy dziś wielkiego Profesora, Profesora przez duże P., człowieka szerokich perspektyw, człowieka dużych koncepcji, wybitny umysł. Świadczy o tym jego dorobek naukowy.
Profesor Józef Kwaterko jest uznawany za jednego z największych specjalistów w dziedzinie frankofonii amerykańskiej. Był jednym z prekursorów badań nad literaturą Quebecu w Polsce, przez długie lata kierownikiem Pracowni Badań nad Cywilizacją Francusko-Kanadyjską i Literaturą Quebecu działającej w Instytucie Romanistyki UW od 1982 roku. Profesor Kwaterko był także założycielem i liderem kilku stowarzyszeń działających na polu studiów kanadyjskich i frankofońskich, w tym Europejskiego Towarzystwa Młodych Badaczy Literatury Quebeckiej, Międzynarodowego Towarzystwa Badań Quebeckich czy Polskiego Towarzystwa Badań Kanadyjskich. Łącznie, Prof. Kwaterko jest autorem, współautorem lub redaktorem ponad stu pięćdziesięciu prac naukowych. Wykładał w Polsce i zagranicą, na takich uczelniach jak McGill University, Université de Montréal, Université Laval, Uniwersytet Paris 13, Uniwersytet w Montpellier, w Limoges czy w Bordeaux. Poza licznymi pracami licencjackimi i magisterskimi, pod kierownictwem Prof. Kwaterko powstało
sześć prac doktorskich.
W uznaniu swych zasług, Prof. Kwaterko otrzymał liczne nagrody, takie jak odznaczenie „Certificate of Merit”, przyznane w 2015 roku przez International Council for Canadian Studies; Order Frankofonów Ameryki przyznany w 2018 roku przez Conseil supérieur de la
langue française du Québec, a także Governor General’s International Award for Canadian Studies, przyznaną w tym roku. Nagrodę tę Profesor Kwaterko przyjął podczas spotkania w trybie zdalnym, a odebrać miał już osobiście we wrześniu, podczas specjalnego spotkania
planowanego przez Polskie Towarzystwo Badań Kanadyjskich i Ambasadę Kanady. Bycie Profesorem przez duże P. miało również inny wymiar. Żegnamy bowiem wielkiego humanistę, rozumiejącego drugiego człowieka, wrażliwego na jego los i zawsze
gotowego do służenia radą i pomocą. I to chcielibyśmy podkreślić: Profesor Kwaterko nie tylko wspierał i promował studentów czy doktorantów, ale służył radą także innym: kolegom i koleżankom z Zakłady Literaturoznawstwa, mniej doświadczonym badaczom i badaczkom, których spotykał na konferencjach… Podajmy przykład: ostatnio gościł w naszym Instytucie doktorant z Saarbrucken. Profesor Kwaterko nie tylko się z nim spotkał, pokazał mu warszawski Muranów, doradził w sprawie doktoratu, ale nawet pożyczył książkę, mówiąc, że po prostu odeśle mu ją po przeczytaniu z Niemiec! To było właśnie niezwykłe w Profesorze: chęć dzielenia się swoją wiedzą (materiałami, książkami) z każdym, kto tego potrzebował! Dla każdego znajdował wtedy czas! I inspirował, nie tylko kolegów i doktorantów, również studentów. Nie dziwi więc, że jedna ze studentek rozpoczęła prezentację zaliczeniową od zdania: „Wybrałam tę książkę, bo profesor Kwaterko mówił nam, że każdy kanadysta musi ją znać!”. I widać było, że jest z tej inspiracji dumna!
Zresztą to inspirowanie, pomaganie, zaangażowanie, ujmijmy to szerzej – „gen społecznika” i zachowania z niego wynikające wychodziły poza mury uczelni. Profesor Kwaterko był człowiekiem empatycznym, troskliwym wobec innych, gotowym do
angażowania się – w wymiarze mikro – na przykład w zbiórki środków potrzebnych na rehabilitację kolegi czy koleżanki, zaś w wymiarze makro – w nadzorowanie przyjazdu grupy dziesięciorga studentów haitańskich do Polski po tragicznym trzęsieniu ziemi, które dotknęło
ten kraj w 2010 roku. Wielu z nas – Władze Uniwersytetu, Wydziału, ówcześni Dyrektorzy ds. studenckich, „ludzie dobrej woli” zaangażowani w to przedsięwzięcie – miało okazję przekonać się o determinacji i empatii profesora Kwaterko, ale również o duchu idealizmu, którym niewątpliwie się on odznaczał.
Na zakończenie chcielibyśmy podzielić się bardzo osobistym wspomnieniem. Współpracowaliśmy z Profesorem wystarczająco długo, żeby poznać się w różnych sytuacjach, również trudnych i konfliktowych. Profesor Kwaterko służył nam swoim wsparciem, a jego autorytet i rozsądek pomagał w rozwiązywaniu skomplikowanych spraw, zawsze w trosce i z troską o dobro Instytutu Romanistyki i jego pracowników. Niezwykle ceniliśmy w Profesorze Kwaterko to, że zabierał głos w ważnych sprawach społecznych, ceniliśmy jego odwagę cywilną, jego nonkonformizm, jego nie-koniunkturalizm. Chcielibyśmy, by wielu z nas, także w murach uczelni, przejawiało takie postawy i czerpało wzór z postawy Profesora.
Nie możemy tu nie wspomnieć o całkiem „codziennym” profesorze Kwaterko. Profesorze, który przesyła do sekretariatu kartki pocztowe z wakacji; który pokazuje nam zdjęcia uwielbianego jamnika; który przesyła nam na Whatsapp filmik z haitańskim tańcem;
który inicjuje wspólny śpiew w sali 3014 na Dobrej 55; który śmieje się, gdy słyszy żart, że „profesor Kwaterko pokochał Kanadę tak naprawdę za jej syrop klonowy”.
Po informacji o odejściu Profesora rozdzwoniły się telefony, zaczęły przychodzić liczne maile. Wyrazy współczucia pochodzą i od tych, którzy spotkali Profesora na swojej drodze tylko na chwilę i od tych, którzy znali go bardzo dobrze. Mielibyśmy ochotę przytoczyć je
tutaj wszystkie, ale nie ma na to czasu. Chcielibyśmy jednak zakończyć tłumaczeniem maila Dany’ego Laferrière’a, znanego pisarza, członka Akademii Francuskiej, ale też – chyba w tym kontekście przede wszystkim – przyjaciela Profesora:
Józef był i pozostaje moim drogim przyjacielem. Jest także wspaniałym bratem haitańskich studentów w Polsce. A poprzez swoje działania, synem Haiti. Jego związek z tym krajem sięga udziału polskich żołnierzy i oficerów w wojnie o niepodległość. Jego przodkowie byli obecni w tym historycznym i kluczowym momencie dla wyzwolenia niewolników na Santo Domingo, a on przejął pałeczkę po trzęsieniu ziemi, sprawiając, że Polska na nowo, w namacalny sposób stała się obecna na Haiti. Wciąż widzę, jak podchodzi do najbardziej delikatnych kwestii z wielkim spokojem, który podpowiada trwałe rozwiązania. Spokojem, który nie tłumił równocześnie straszliwego gniewu w obliczu jakiejkolwiek formy niesprawiedliwości. I nieodpartego entuzjazmu w działaniu.
Nie mogę zapomnieć jego zaraźliwego uśmiechu. Mój przyjaciel Józef Kwaterko dokonał tego, czego nikt przed nim nawet sobie nie wyobrażał w relacjach polsko-haitańskich, zarówno na poziomie oficjalnym, jak i osobistym. Chociaż często widywano go pracującego nad konkretnymi projektami badawczymi w swojej bibliotece, mogę zapewnić, że potrafił również wyjść na ulicę, gdy nadszedł
czas, aby zaoferować swoje wsparcie tym, którzy „nie mają ust”, jak mawiał Césaire. Jestem więc pewien, że znów wpadnę na niego gdzieś pod drodze.
Bon voyage, Josef.
Dany Laferrière
Nie mamy wątpliwości, Panie Profesorze, że zapewnił Pan sobie miejsce nie tylko w naszej działalności naukowej, ale również w naszych wspomnieniach, w naszych anegdotach, w naszych sercach…
Maciej Smuk, Małgorzata Sokołowicz, Małgorzata Molska, Monika Kulesza, Michał Obszyński, wraz z koleżankami i kolegami z Instytutu Romanistyki UW
Tekst pożegnalny, opublikowany przez prof. Hansa-Jürgena Lüsebrinka z Uniwersytetu w Saarbrücken: